Witam Was w ten ostatni dzień wakacji ;*
Patrząc na pogodę aż nie chce się wierzyć, że to już koniec i od jutra szkoła. Ja sama pocieszam się tym, że to już ostatni rok :)
Przejdźmy do tematu postu. W sobotę spacerując po sklepach w drogerii Hebe natknęłam się na sztuczne rzęsy firmy Eylure z wizerunkiem Katy Perry. No więc zdecydowałam się na zakup :)
Żeby było klimatycznie nutka Katy Perry dla Was :)
Kupiłam model "FELINE FIERCE" :
Opakowanie zawiera jedną parę rzęs i malutki klej.
Jeśli chodzi o rzęsy to jestem bardzo zadowolona :) są mięciutkie, nie czuć ich na powiece i dają naprawdę niesamowity efekt :). Są one do wielokrotnego użytku lecz ważne jest aby ściągać je przed snem, dokładnie oczyszczać z kleju i najlepiej przechowywać w pudełku :)
Minusem jest klej. Da się na nim przykleić rzęsy ale niestety po paru godzinach odpadają :(
Dlatego też szybko zastąpiłam go klejem, którego używałam do tej pory :) :
Używam go od miesiąca i jestem bardzo zadowolona :) Ma u mnie same plusy jest wydajny, świetnie trzyma i jest tani. Kosztuje około 10 zł :)
Podsumowując jeśli chodzi o rzęsy to jak najbardziej polecam ! :) Nie są tanie bo ich koszt to około 30 zł ale jakość i efekt, który dają jest naprawdę super :)
Natomiast klej proponuje zastąpić jakimś innym, wypróbowanym :)
Efekt na oku :
Buziaki ! ; *